Ray-Ban Meta Gen 2 - mój tygodniowy test rzeczywistości

Miałem na sobie nowe Ray-Ban Meta (druga generacja) inteligentne okulary przez około tydzień i mam Thoughts™.

Żadnych wymyślnych testów laboratoryjnych, żadnego oświetlenia studyjnego. Tylko ja, okulary i kilka codziennych spraw, bieganie na kawę, przejażdżki rowerowe i spacery z psem.

Oto nieprzetworzony plik do pobrania.


Konfiguracja: Dlaczego w ogóle mnie to obchodzi

W zeszłym roku flirtowałem z pierwszą generacją kolaboracji Ray-Ban/Meta. Uwielbiałem pomysł-Rób zdjęcia bez sięgania po telefon, słuchaj muzyki bez wkładania słuchawek do uszu.

Rzeczywistość w tamtych czasach? Meh. Lęk przed baterią. Kamery, które wydawały się być czymś dodatkowym.

Kiedy więc pojawił się Gen 2 obiecujący "lepsze wszystko", poddałem się.


Pierwsze wibracje

Unboxing jest bardzo normalny - jak w przypadku każdej pary Ray-Banów premium. One nie krzycz gadżet.

Przyjaciele ledwo to zauważyli, dopóki nie zamrugało małe światełko nagrywania.

Wygoda to duża wygrana: ważą mniej więcej tyle samo, co moje stare Wayfarery. Nosiłem je przez trzygodzinny brunch, nie myśląc "zdejmij to ze mnie".


Codzienne użytkowanie

  • Poranny spacer z psem: Mówię "Hej Meta, zrób zdjęcie", a ona po prostu kliknięcia. Nowy aparat 12 MP to nie żart; zdjęcia w pochmurny dzień nadal wyglądają ostro.
  • Dojazdy do pracy na rowerze: Głośniki otwarte ładnie pompują podcasty. Nadal słyszę samochody, a to połowa sukcesu.
  • Kawiarnia: Wypróbowałem tłumaczenie głosowe z baristą, który mówił tylko trochę po angielsku. Zadziałało, choć nieco wolniej niż sugerują filmy demonstracyjne.

Jeśli chodzi o baterię, mam średnio cały dzień (około 7-8 godzin mieszanego użytkowania), jeśli doładuję je w etui w porze lunchu. To o wiele lepiej niż Gen 1.


Rzeczy, których nie kocham

  • Szczypta ceny: 379 USD. Płacisz pieniądze za okulary przeciwsłoneczne premium plus podatek od gadżetów.
  • Niezręczność społeczna: Nawet z oczywistą diodą LED, ludzie denerwują się, gdy kamera może być uruchomiona. Rozumiem to.
  • Opóźnienie głosu: Mniej więcej raz na kilkanaście poleceń zawiesza się, jakby za dużo myślał.

Subtelna magia

To, co sprawia, że po nie sięgam, to nie jedna zabójcza funkcja - to mieszanka drobnych udogodnień.

Brak konieczności szukania telefonu, gdy mam zajęte ręce. Robienie zdjęć ulicznym muzykom bez niszczenia atmosfery. Muzyka podąża za mną z pokoju do pokoju bez zatykania uszu.

To ten sam powód, dla którego smartwatch rośnie: nie jest spektakularny, po prostu cicho pomocny.


Czy polecam?

Jeśli jesteś ciekaw gadżetów i podoba Ci się pomysł Wszystko bez użycia rąkAbsolutnie warto przyjrzeć się Gen 2.

Jeśli potrzebujesz tylko okularów przeciwsłonecznych lub jeśli trema związana z prywatnością sprawia, że się pocisz, prawdopodobnie przewrócisz oczami i zatrzymasz $379.

Osobiście jestem na tyle uzależniony, że kiedy raz zostawiłem je w domu, czułem się dziwnie, jakbym zapomniał telefonu.

Nie jest to jeszcze niezbędna technologia, ale bliżej niż się spodziewałem.